Jaworzno miasto sukcesu :) !
W tym roku z powodu problemów z orgnizacją Basenowych Mistrzostw Polski, Jawrzono MiniComp odbył się w maju, a nie we wrześniu jak planowano. Była to dobra okazja dla naszych kadrowiczów do przetestowania DNF'a na 50-metrowym basenie, bo w takich właśnie warunkach będą rywalizować w czerwcowych MŚ w Belgradzie.
Dla mnie były to pierwsze basenowe zawody w tym roku i ostatnie przed sezonem nurkowym, odpuściłem Łomianki i Pardubice... więc bez stresiku (co by tego nie zmaścić) jednak się nie odbyło :) Ponieważ pływalnia ma 50m to jest to okazja to pociśnięcia tematu dynamiki w monopłetwie. Tak też przygotowywałem się przez ostatnie tygodnie. Próbę generalną zrobiłem z Justyną w Jaworznie, tydzień przed zawodami, dokładnie w tych godzinach kiedy miałem zaplanowaną swoją próbę... i jakoś tak udało się osiągnąć magiczny dla mnie wynik 200m! Z jednej strony mega satysfakcja, a z drugiej strony obawa, że sobie ten wynik wbiję do głowy, a wcale może nie wyjdzie tydzień później na zawodach :/
Jednak postanowiłem zawalczyć. Zadbałem o odpoczynek fizyczny na kilka dni przed, rezygnując z treningu siłowego, zastępując go treningiem niskotlenowym na orbitreku i solidnym rolowaniem. Zamknąłem tematy "pracowe" by nie martwić się i mieć czysty umysł już dzień przed. W dniu zawodów wstałem o tej samej porze i zjadłem dokładnie to samo co tydzień wcześniej - banana i trochę miodu. Startowałem jako pierwszy, razem z Mateuszem robiącym w tym czasie DNFa. Próba była spokojna, pewna i zakończyła się sukcesem. Oficjalne 200m na koncie :) Ciśnienie zeszło i mogłem już emocjonować się startami swojej drużyny No Tea No Free oraz startami przyjaciół. Justyna zrobiła tego dnia PB 142m w DYN, a Michał PB w DNF - 181m! Jest moc!
Czas w końcu zanurać na Zakrzówku! Juhu!