Umberto Pelizzari po raz pierwszy w Polsce!

Dzięki ogromnemu zaangażowaniu Agnieszki i jej drużynie Freebody mieliśmy okazję spotkać się w Poznaniu z legendą freedivingu Umberto Pelizzarim.

Umberto na żywo okazał się bardzo skromnym i sympatycznym człowiekiem, dlatego wszyscy szybko nabrali odwagi by zadawać najróżniejsze pytania, o które sam zresztą poprosił twierdząc, że nie przygotował żadnej konkretnej prezentacji :P Nawet dobrze się złożyło, bo większość obecnych na spotkaniu osób doskonale wie o jego osiągnięciach i o samym freedivingu. Za to chętnie dowiedziałaby się czegoś mniej oczywistego, czyli tego co Umberto ma do powiedzenia o treningach, motywacji, trudnościach, uczuciach, rywalizacjach, przyjaźniach... Odpowiedzi na nasze pytania były wyczerpujące i niekiedy poparte bardzo zabawnymi anegdotami. Nie było na sali momentu ciszy, czas się szybko kurczył, więc na pewno nie wyczerpaliśmy tematów. Sam zadałem Umberto kilka pytań, istotnych dla mnie jako instruktora i zwolennika jogi :)

Po prelekcji został czas na zdjęcia i autografy, w naszym przypadku zarówno w starej jak i najnowszej wersji Podręcznika Freedivingu. Następnie ruszyliśmy wesołą grupą z Hotelu Sheraton, łamiąc przepisy drogowe i przedzierając się przez Marsz Niepodległości na obiad na poznańskim Rynku. Po obiedzie cześć osób w tym Umberto i Agnieszka ruszyli od razu na zawody do Pragi, a my na polowanie na rogale świętomarcińskie i z kubkiem kawy po raz pierwszy podziwialiśmy magiczną starówkę!

Żeby tego było mało zapragnąłem odwiedzić słynne Termy Maltańskie i sobotni wczesny poranek spędziłem na basenie z kolegą Bartkiem i innymi poznanymi podczas spotkania z Umberto freediverami ;)