by
9/02/2015
Agata Bogusz
AIDA
AIDA 3
AIDA***
Asekuracja
Bluego
Freediving
Freediving Poland
Freediving Zakrzówek
Kurs
Kurs AIDA
Kurs freedvingu
Kursy
Kursy Freediving
Kursy Freedivingu
Zakrzówek
Kursy freedivingu i to czy je robić lub nie, to ostatnio gorący temat. Cóż... każdy idzie własną drogą, a moja ścieżka przewiduje rozwój poprzez szkolenia. Wyniki jakie osiągnę zależą nie tylko od pracy jaką włożę w treningi, ale także od eliminacji błędów i złych nawyków, które prędzej dostrzeże instruktor/doświadczony kolega, niż ja sam.
Ci, którzy mnie znają wiedzą, że nade wszystko cenię sobie bezpieczeństwo :D Nie chciałbym nigdy uczestniczyć w wypadku nurkowym, a jeżeli już to chciałbym być w stanie zrobić wszystko by pomóc swoim partnerom nurkowym. Dlatego też w kursie podobała mi się duża ilość ćwiczeń na wodach otwartych z udzielania pomocy freediverowi. Było to m.in. akcja ratunkowa w przypadku samby i blackoutu podczas prób dynamiki i statyki, zabezpieczanie nurka wykonującego próbę. Na Zakrzówku trenowaliśmy zabezpieczanie nurka wykonującego nurkowania CWT, wydobywanie nurka, który stracił przytomność z 15m, razem z oddechami ratowniczymi oraz holowanie nieprzytomnego freedivera do brzegu. Oprócz tego ćwiczyliśmy techniki "autoratownictwa" w przypadku skurczów w nodze, utraty płetwy lub maski.
Omówienie zadania domowego po części basenowej
Ciekawym aspektem poruszanym na kursie był "system partnerski" oraz etyka we freedivingu. Należy pamiętać, że partner to nie tylko osoba, z którą się nurkuje, to także ktoś kto nadzoruje nasze nurkowanie i zapewnia nam bezpieczeństwo. Pomaga podczas rozgrzewki, daje wskazówki, troszczy się o sprzęt i przede wszystkim zna plan naszego nurkowania. Razem z partnerem powinniśmy na zmianę pełnić taką rolę obserwatora i ubezpieczającego podczas treningu, być ze sobą szczerym na temat swoich umiejętności, limitów i obaw/wątpliwości.
Rozgrzewka przed nurkowaniem
Queen Agata
Chłodna sobota
Upalna niedziela w nagrodę :)
Egzamin teoretyczny
Kurs oceniam bardzo pozytywnie, pomimo nieuleczonych zatok udało mi się wykonać wszystkie ćwiczenia i wymagane głębokości. Teraz czas na mocniejszą rekonwalescencję i powrót na basen z nową energią. Cieszę się również z nowej znajomości, czyli Michała, który brał ze mną udział w kursie, mam nadzieję, że uda nam się wspólnie potrenować :)
fot. Agata Bogusz
